Po co zabijać? Po co niszczyć istnienie innego człowieka, jeżeli i on, i ja, i my wszyscy jesteśmy tak beznadziejnie, okropnie skazani na śmierć? Czy nie przyzwoiciej byłoby spokojnie przebyć życie, starając się, żeby było znośne dla nas i dla innych, równie skazanych jak my?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz