sobota, 29 kwietnia 2017

Noc świrka

        Tydzień mija nie wiadomo kiedy. Miesiąc mija nie wiadomo kiedy. Tylko noce się dłużą, gdy zmysły wariują  i nie rozróżniają tego, co w środku od tego, co na zewnątrz. Napędzane paranoją opóźniają sny tak samo zdeformowane, po których wyciska się z koszuli ocean potu, a z poduszki morze łez. 
        Oczy pieką i zachodzą mgłą, i z każdym przebudzeniem w ustach coraz więcej blizn. 

wtorek, 11 kwietnia 2017

Przemawiam...

        ...tendencyjnie i na siłę. Z kompleksem wysokiego głosu. Z bólem po fikcyjnym urazie. Z żalem po utraconej bliźnie. Z poczuciem bycia złą siostrą (bez dużego penisa i blizny na plecach). Z niewyspania.