sobota, 2 stycznia 2016

"Nie tworzymy własnej natury, jest nam dana [...] Po co z nią walczyć?"

        Ogarnął mnie lęk; strach przed tym, że w końcu dopadła mnie moja prawdziwa natura. Ta, którą staram się zagłuszać zdrowym rozsądkiem i wyświechtanymi komunałami. 
        Wciąż z nią walczę, tak samo intensywnie jak przez dziesięć ostatnich lat, ale coraz wyraźniej czuję, że to klasyczny przypadek walki z wiatrakami, z góry skazanej na porażkę.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz