Podświadomość podpowiada mi, że nadal nie potrafię znieść odrzucenia. Nadal niewyobrażalnie cierpię, kiedy ktoś wybiera kogoś innego, gdy mógł wybrać mnie.
Nie potrafię pisać, bo jestem martwa. Mam dobre pomysły, znam setki pięknych słów, wiem, co z czym doskonale współbrzmi, a i tak efekt końcowy jest infantylnie płaski. Nie żyję, dlatego produkuję marną grafomanię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz